Osobiście uwielbiam perły w biżuterii, ale tylko te naturalne a nie szklane koraliki. Będąc pod wrażeniem obrazu Vermeera postanowiłam stworzyć perłowe kolczyki, które będą nieco uwspółcześnione, a jednak bardzo eleganckie.Kolczyki powstały z pereł seashell z Morza Południowego w kolorze matowego zgaszonego różu i przekładek bali. Są małe, subtelne i urocze.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz